Igranie z prawem kończy się za kratami. Mieszkaniec Kociewia zatrzymany.
Policjanci ze Skarszew kolejny raz pokazali, że prawo jest jedno i nikt nie może czuć się ponad nim. W wyniku skutecznych działań funkcjonariuszy zatrzymano 34-letniego mieszkańca Kociewia, który był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim. Mężczyzna miał do odbycia karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu mechanicznego pomimo cofnięcia uprawnień.
Zatrzymanie to jest kolejnym przykładem konsekwencji lekceważenia obowiązujących przepisów. Z całą pewnością mężczyzna doskonale wiedział, że nie ma prawa wsiadać za kierownicę, a mimo to zdecydował się zignorować sądowy zakaz. Takie zachowanie to nic innego jak balansowanie na cienkiej linie, gdzie z jednej strony jest krótkotrwała iluzja wolności, a z drugiej – nieuchronne konsekwencje prawne.
Za złamanie artykuł 180 a Kodeksu karnego, czyli kierowanie pojazdem mechanicznym na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, osoba, która nie stosuje się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku 34-latka sąd wymierzył karę pozbawienia wolności, co pokazuje, jak poważnie traktowane jest to przestępstwo.
Warto jednak pamiętać, że kara pozbawienia wolności to nie jedyne ryzyko, jakie podejmuje osoba decydująca się na jazdę bez uprawnień. W przypadku spowodowania zdarzenia drogowego konsekwencje prawne mogą być znacznie poważniejsze. Sprawca, który ma cofnięte uprawnienia, może odpowiadać nie tylko za samo spowodowanie wypadku, ale również za jazdę bez uprawnień, co z pewnością będzie skutkować surowszym wymiarem kary. Dodatkowo może okazać się, że w takiej sytuacji ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania z polisy OC, a to z kolei oznacza, że sprawca będzie musiał pokryć wszelkie szkody z własnej kieszeni, co może prowadzić do ogromnych problemów finansowych.
Apelujemy do wszystkich kierowców o odpowiedzialność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Pamiętajcie, że wsiadając za kierownicę bez uprawnień, nie tylko narażacie siebie i innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo, ale również igracie z prawem, co prędzej czy później może zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Zatrzymany 34-latek już przekonał się o tym na własnej skórze. Po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji został osadzony w areszcie śledczym, gdzie odbędzie zasądzoną karę.