Nietrzeźwy kierowca miał przy sobie narkotyki.
Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany w sobotni poranek do rutynowej kontroli drogowej 25-letni kierowca audi. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna posiada przy sobie mefedron. Mieszkaniec Kociewia trafił do policyjnego aresztu. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz posiadanie zabronionych w Polsce środków.
W sobotę 1 listopada kilka minut po godz.: 7.00 policjanci z referatu patrolowo interwencyjnego, zauważyli jadące przez starogardzki rynek audi. Samochodem kierował młody mężczyzna, który przemieszczał się w stronę Stadionu Miejskiego. Funkcjonariusze zatrzymali to auto do kontroli drogowej. Podczas rozmowy z kierowcą okazało się, że 25-letni kierowcą wcześniej spożywał alkohol. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jego organizmie. Podczas policyjnej interwencji mężczyzna zachowywał się nerwowo oraz unikał kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami, co dodatkowo zainteresowało mundurowych. Podczas przeszukania okazało się, że mężczyzna ma w portfelu dwa woreczki strunowe z białym proszkiem. Podejrzewając, że może to być substancja odurzająca, policjanci użyli testera do narkotyków. Uzyskany w trakcie testu wynik potwierdził, że mężczyzna posiadał przy sobie mefedron. Policjanci zatrzymali 25-letniemu kierowcy prawo jazdy. W celu ustalenia, czy mężczyzna nie kierował autem pod wpływem narkotyków, pobrano krew do badania. Mężczyzna został zatrzymany, trafił do policyjnej celi, a gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz posiadania zabronionych w Polsce środków. Teraz to już tylko kwestia czasu i zatrzymany przez funkcjonariuszy przestępca stanie przed sądem, gdzie odpowie za posiadanie narkotyków oraz kierowanie autem w stanie nietrzeźwym. Zarówno za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym, jak i posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat więzienia.
Policjanci przypominają, że alkohol i narkotyki za kierownicą to tykająca bomba. Życie i bezpieczeństwo na drodze nie znosi kompromisów. To prosta droga do utraty wolności oraz prawa jazdy. Jedno nieodpowiedzialne posunięcie pociąga za sobą poważne konsekwencje.


