PONAD 3,6 PROMILA ZA KIEROWNICĄ OSOBOWEGO ROVERA
Policjanci ze Skarszew zatrzymali kierowcę osobowego rovera, który miał w organizmie ponad 3,6 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Funkcjonariusze uniemożliwili mu kontynuowanie dalszej jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Skarszew zatrzymali kierowcę osobowego rovera, który miał w organizmie ponad 3,6 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Funkcjonariusze uniemożliwili mu kontynuowanie dalszej jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W nocy z piątku na sobotę policjanci patrolujący miejscowość Pogódki zauważyli samochód marki Rover, którego kierowca najechał na krawężnik chodnika. Mężczyzna poruszający się tym autem miał wyraźne problemy z opanowaniem pojazdu. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.
Podczas rozmowy z kierowcą okazało się, że mieszkaniec gminy Skarszewy spożywał wcześniej alkohol. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że nietrzeźwy kierowca nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Funkcjonariusze udaremnili kierowcy możliwość kontynuowania dalszej jazdy.
W najbliższym czasie 21-latek stanie przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za prowadzenie auta bez uprawnień.