Wiadomości

POLICJANCI OSTRZEGAJĄ PRZED OSZUSTAMI WYŁUDZAJĄCYMI PIENIĄDZE

Data publikacji 28.12.2016

Policja przestrzega! Oszuści wyłudzający od starszych osób pieniądze metodą na tzw „wnuczka” zmodyfikowali swoją metodę Teraz seniorzy po rozmowie z fałszywym wnuczkiem odbierają telefon od  osoby podającej się za policjanta lub funkcjonariusza CBŚ.

Policja przestrzega! Oszuści wyłudzający od starszych osób pieniądze metodą na tzw. „wnuczka” zmodyfikowali swoją metodę. Teraz seniorzy po rozmowie z fałszywym wnuczkiem odbierają telefon od  osoby podającej się za policjanta lub funkcjonariusza CBŚ.

Nowa, wymyślona przez oszustów metoda jest jeszcze bardziej perfidna od znanej wszystkim metody "na wnuczka". Teraz przestępcy podają się za funkcjonariuszy policji i przekonują starsze osoby, że rozpracowują oszusta. Proszą, aby im w tym pomóc. Ta pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki. Dzięki temu będą mogli zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby na tzw. "wnuczka".

Sposób działania oszustów jest bardzo charakterystyczny i podobny. Sprawcy nawiązują kontakt telefoniczny z wytypowanymi osobami. Zwracają się z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Zawsze mają jakiś ważny powód.

Chwilę później dzwoni kolejny przestępca podszywający się za „policjanta” lub „oficera CBŚ” i informuje, że rozpracowuje oszusta, z którym wcześniej rozmawiała ofiara. Namawia starszą osobę do współpracy i nakłania do przekazania gotówki, obiecując zatrzymanie oszusta i szybki zwrot wpłaconej gotówki. Po przelaniu pieniędzy wszelki kontakt z przestępcami urywa się. Wówczas pokrzywdzony orientuje się, że został oszukany.

Pamiętajmy, że zasada ograniczonego zaufania wobec nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Jeżeli zachowamy czujność niespodziewane telefony od osób podających się za policjantów, czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką.

Powrót na górę strony